Cześć i czołem , uuu zabrzmiało po Harcersku , ale w sumie był to zwarty trip i mega ciekawy. Rozpoczęliśmy naszą trasę w Bezrzeczu, kierując się w stronę Skarbimierzyc. Po spokojnym odcinku przez malownicze tereny wjechaliśmy na czarny szlak nadgraniczny w okolicach Kościna, prowadzący nas w stronę Bobolina. Trasa biegła przez różnorodne krajobrazy – mijaliśmy most kolejowy, co dodawało klimatu dawnych podróży, oraz pięknie położoną stadninę koni, gdzie mogliśmy na chwilę odpocząć i nacieszyć się widokiem zwierząt. Kontynuując jazdę, dotarliśmy do Barnisławia, wsi o cichym, przygranicznym uroku. Trasa wiodła przez autostradę A6, po czym skręciliśmy na ścieżkę prowadzącą do Kamieńca. Wracając, skorzystaliśmy ze Szlaku Bielika, który poprowadził nas przez leśne odcinki pełne urokliwych zakątków. Naszą wycieczkę zakończyliśmy w Krzekowie, a część jeszcze dalej czyli wzgórzach Warszewskich, mając za sobą trasę pełną różnorodnych widoków i miejsc wartych odwiedzenia. Pozdrowienia i do zobaczenia
