Miało być miejsko, więc było.
Mieliśmy do przerobienia niedokończoną historię z poszukiwania starego tunelu, gdzieś między Gumieńcami a Pomorzanami.
Więc ruszając jak zwykle spod Arkonki po drodze do celu odwiedziliśmy naszego kompana co pracował od rana, a dalej już tylko meandrami do celu.
Udało się, ulica Ruska, tfu odkryła wszystkie swoje tajemnice, wraz ze strugą Bukowa, w której napotkany młody szczupak nie dawał nam spokoju.
Odwiedziliśmy ciekawy zakątek naszego miasta, po trochu z wątkiem prywatnym w tle, po obejrzeniu kilku zdjęć z zapominanych przez pana Boga miejsc przypomniałem sobie wyjątkową rzecz…. Myślę tu o nastawni Gumieńce, w której to jako mały chłopiec miałem okazję być kilka krotnie, oczywiście za sprawą mojego dziadka kolejarza z krwi i kości …
Ach te wspomnienia ….
Po tym jak dołączył do Nas nasz wspólny mistrz Sykuś zajechaliśmy na Arkonkę znów i trochę to wszystko się przeciągnęło … fajnie było pogadać o wszystkim i o niczym ….
Do zobaczenia ze week …
