Dzień pierwszy, już jadąc tam o 7” czuliśmy wspólnie, że będzie wspaniale, a w sumie jak mogłoby nie być skoro drużyna Skitiego jest doskonała.
Więc dzień pierwszy przebiegł oto w ten sposób !
Opis Trasy Wokół Jeziora Wschodno z Wdzydz Kiszewskich
Start: Wdzydze Kiszewskie
Wdzydze Kiszewskie to urocza miejscowość położona na Kaszubach, znana przede wszystkim z Muzeum – Kaszubskiego Parku Etnograficznego, który jest jednym z najstarszych muzeów na wolnym powietrzu w Polsce. Trasa zaczyna się w centrum Wdzydz Kiszewskich, skąd kierujemy się w stronę jeziora Wschodno.
Odcinek: Wdzydze Kiszewskie – Brzeg Jeziora Wschodno
Z centrum Wdzydz Kiszewskich podążamy w kierunku wschodnim, korzystając z lokalnych ścieżek. Po drodze mijamy malownicze krajobrazy, typowe dla Kaszub. Po około 9,5 km docieramy do brzegu jeziora Wschodno.
Podążamy ścieżką wzdłuż brzegu jeziora, która prowadzi przez lasy mieszane i otwarte przestrzenie. Trasa ta oferuje wspaniałe widoki na jezioro, a także możliwość obserwacji lokalnej fauny i flory. Na tym odcinku trasa jest łatwa i przyjemna, idealna na relaksujący spacer.
Robimy przystanek na Półwyspie przy sklepie , wiadomo, że trzeba się nawadniać, więc to robimy.
Możemy tu znaleźć miejsce na piknik, a także skorzystać z okazji do kąpieli w czystych wodach jeziora.
Spotykamy lokalsa jak mawiają młodzi, to Tadziu swój chłop, poopowiadał nam jak się żyje na Kaszubach, co robi i jak się tu mieszka. Po tym krótkim postoju jedziemy na stanicę do starego młyna, gdzie przeprawiają się kajakarze 😉 Teraz pozostaje powrót do Wdzydz Kiszewskich.
Po odpoczynku ruszamy dalej wzdłuż brzegu jeziora, kierując się na południe, a następnie zachód, aby zamknąć pętlę wokół jeziora. Trasa prowadzi przez kolejne malownicze tereny, aż docieramy z powrotem do Wdzydz Kiszewskich. Cała trasa ma około 27 km i jest doskonała na całodniowy wypad na łono natury.
Atrakcje po drodze
- Muzeum – Kaszubski Park Etnograficzny: Możliwość zwiedzania przed lub po wędrówce.
- Jezioro Wschodno: Idealne do kąpieli, wędkowania i obserwacji przyrody.
- Półwysep: Doskonałe miejsce na piknik i Podsumowanie;
Trasa wokół jeziora Wschodno z Wdzydz Kiszewskich to doskonały sposób na spędzenie czasu na świeżym powietrzu, ciesząc się pięknem kaszubskich krajobrazów. Jest to idealna trasa zarówno dla rodzin z dziećmi, jak i dla bardziej doświadczonych wędrowców, którzy chcą odkryć uroki tego regionu.

Dzień drugi ;
Trasa rowerowa wokół Wdzydzkiego Parku Krajobrazowego, obejmująca „krzyż jezior Wdzydzkich,” to malownicza i popularna ścieżka, idealna dla miłośników natury i aktywnego wypoczynku. Oto kilka kluczowych informacji i sugestii dotyczących tej trasy:
- Trasa ma około 49km i prowadzi wokół jezior Wdzydzkich, które tworzą charakterystyczny krzyż.
- Start i Meta: Wdzydze Kiszewskie to popularne miejsce startu i zakończenia trasy.
- Trasa biegnie głównie drogami leśnymi, szutrowymi oraz asfaltowymi, co sprawia, że jest odpowiednia zarówno dla rowerów górskich, jak i trekkingowych.
- Poziom trudności, hmm Średni. Trasa posiada kilkanaście wzniesień i zjazdów, ale ogólnie jest dość dostępna dla większości rowerzystów.
Główne Atrakcje to
- Jeziora Wdzydzkie, podziwianie widoków na jeziora, które tworzą charakterystyczny krzyż, to główna atrakcja trasy.
- Rezerwat Przyrody:
Trasa prowadzi przez malownicze lasy Wdzydzkiego Parku Krajobrazowego, gdzie można spotkać wiele gatunków roślin i zwierząt. - Punkt Widokowy:
Warto zatrzymać się przy wieży widokowej w Wdzydzach Kiszewskich, skąd roztacza się piękny widok na okolicę. - Kaszubskie Chaty:
Po drodze można zobaczyć tradycyjne kaszubskie chaty oraz inne elementy architektury regionalnej. - Przytarnia z wieżą widokową z której to rozpościera się panorama na 30 km.
- Wielki Camp z piękną plażą i restauracja w sam raz na dłuższy odpoczynek.
- Lotnisko Aero klubu , z którego odbywają się loty wycieczkowe , a czasem stary balonów …
Trasa jest dobrze oznakowana, ale warto mieć przy sobie mapę lub aplikację do nawigacji rowerowej. Można zakupić lokalne mapy turystyczne w punktach informacji turystycznej.
Tak czy inaczej ten drugi dzień był wspaniały i wieczorem żałowaliśmy , że się skończył , jutro już tylko luz i może kajaki….

Dzień trzeci był słoneczny , wstaliśmy nie za wcześnie, bo zachciało Nam się nocnych Szantów…Ach szkoda , że czas tak szybko zasuwa … tak czy siak udaliśmy się na stanicę PTTK po kajaki .
Niestety nie mieliśmy szczęścia , wiał tak duży wiatr , iż z kajaków wyszły nici…
Trochę smutni poszliśmy na krótki spacer , żegnając się z Wdzydzami , kupiliśmy kilka drobnych upominków , lokalnych słodkości i wyruszyliśmy w kierunku domu…
Ach cóż za cudny był to week …
Nie ostatni … do zobaczenia gdzieś na szlaku 😉
































































































